To… wyrażanie uczuć. Tak, jasne, możemy na tym skończyć, bo wielu z was już w tym momencie odpadnie.
„Przecie to jakaś bzdura” – powie każdy, kto nie zna swojego wnętrza zbyt dobrze. A może tak – krótka historia jako przykład? Czytaj dalej Najtrudniejsza rzecz w rozmowie